Po godzinie solidnego tańczenia spragniona poszłam do kuchni nalać sobie soku. Niestety gdy weszłam do pomieszczenia odechciało mi się pić. O blat kuchni opierała się Jamie. Bez słowa nalałam do szklanki soku i chciałam już wyjść kiedy ta jędza powiedziała.
- Nie licz na to, że on będzie twój. -
- Słuchaj Jamie. Nie wiem czego ty ode mnie chcesz, ale po pierwsze Niall to nie rzecz, tylko człowiek, a po drugie ogarnij się, bo jesteś żałosna. - wyszłam z kuchni, nie chcę tego dłużej słuchać.
Usiadłam na kanapie w salonie. Spoglądałam na wszystkich jak się bawią. Danielle wywijała na parkiecie razem z Liam'em, to samo robili Lou i Eleonor. Harry siedział na drugiej kanapie i pił piwo, obok niego siedziała Alexis i próbowała mu odebrać napój. Zayn z Niall'em siedzieli na podłodze i jedli ostatnie okruszki chipsów.
- No zakochani, wstawać i tańczyć. - Liam przełączył z szybkiego David'a Guett'y na powolnych JLS - Love you more. Powoli siorbałam swój napój kołysząc się w rytm piosenki.
Nagle podszedł do mnie Niall i zapytał.
- Zatańczymy ? -
Uśmiechnęłam się, odłożyłam napój i w odpowiedzi podałam mu rękę. Objął mnie w pasie, a ja objęłam go za szyję i zaczęliśmy się kołysać. Spoglądając sobie w oczy cały czas się uśmiechając. Teraz to ja bym prosiła o zatrzymanie czasu dla nas.
Niall przyciągnął mnie bliżej siebie. Oparłam głowę na jego ramieniu. Przylegaliśmy do siebie ciałami. Przymknęłam oczy i cicho westchnęłam. Jednak mieli rację, to Niall najlepiej przytula.
Poczułam, że ktoś nas od siebie odrywa. To była Jamie z Zayn'em.
- Odbijany. - uśmiechnęła się i wtuliła w Horana.
Wydrapałabym jej oczy, ale nie chce żeby ktoś pomyślał, że jestem zazdrosna.
- Chodź. - szepnął Zayn i pociągnął mnie na kanapę. - Wredna jest, nie tylko dla ciebie. - powiedział.
- Nie rozumiem tego, skoro Niall jej powiedział, że nic do niej nie czuje to po co się stara ? - zapytałam.
- Nie chce by był z jakąkolwiek dziewczyną. Ona twierdzi, że on należy do niej i czy tego chce czy nie. Będzie z nią. - odpowiedział.
- Ona odwiedziła psychiatryka ? - zapytałam.
- Jeszcze nie. - odpowiedział Zayn po czym zaśmialiśmy się.
Spojrzałam w stronę tańczącej pary i ledwo co się powstrzymałam od śmiechu. Zwykle to faceci zjeżdżają rękami na tyłek dziewczyny, a ona je poprawia na plecy. Teraz było na odwrót. Jamie dawała ręce Niall'a na jej tyłek, a on poprawiał je na plecy.
Oczami Alexis
Harry poprosił mnie do wolnego tańca. Nie mogłam odmówić.
Wtuleni w siebie kołysaliśmy się w rytm muzyki. Zaskoczył mnie tym, że wypił za nas wszystkich, a jeszcze się trzymał. Czułam jego oddech na mojej szyi. Zaczął mnie po niej całować.
- Harry. - szepnęłam
- Podoba ci się. - odsunął się lekko i pocałował w usta.
- Mhmm. - mruknęłam.
Harry tanecznym krokiem pokierował nas do jednego z pokoi i zamknął drzwi.
- Harry co ty robisz ? - zapytałam śmiejąc się.
Nie dostałam odpowiedzi, za to loczek przyssał się do moich ust. Całował tak zachłannie jakby jutro był koniec świata. Nie miałam nic przeciwko kiedy jego ręce dobierały się do moich spodni.
- Harry. - powiedziałam między pocałunkami. - Przystopuj troszkę. - zabierałam jego ręce od moich spodni, lecz to nic nie dawało. Jego pocałunki stawały się coraz bardziej brutalne. Zaczął ściągać ze mnie koszulkę.
- Harry, jesteś piany. Przestań ! - krzyknęłam.
- Wiem, że tego chcesz. Każda dałaby się zabić by być na twoim miejscu. - powiedział.
- Widocznie ja nie jestem jak każda. - odepchnęłam go od siebie i wybiegłam z pokoju.
Spojrzałam na dobrze bawiących się znajomych i poszłam na balkon. Oparłam się o barierkę i sama nie wiem kiedy łzy zaczęły spływać mi po policzku.
Słysząc, że ktoś wchodzi na balkon szybko je otarłam.
- Co się stało ? - zapytał Liam opierając się o barierkę.
- Nic, wszystko jest okej. - odpowiedziałam wymuszając się na uśmiech.
- Jasne Alexis, mi oczu nie zamydlisz. Chodzi o Harry'ego ? - zapytał.
Spuściłam głowę w dół, czułam jak do oczu napływają mi łzy. Pokiwałam tylko głową.
- Chciał się ze mną przespać. - szepnęłam.
- Był piany, jutro jak wytrzeźwieje to będzie błagał cię na kolanach żebyś mu wybaczyła ten wybryk. - powiedział.
- Tak, tylko boję się, że jeśli on się znowu upije to znowu będzie chciał. - powiedziałam.
Liam tylko westchnął.
- To jest Harry, to flirciarz, dopóki nie znajdzie tej na której będzie mu zależeć bardziej niż na kimkolwiek innym. A ja tu widzę taką jedną osobę. - spojrzał na mnie.
- Skąd wiesz ? - zapytałam.
- Nie znałaś go przedtem, ale nigdy nie nawijał o jednej i tej samej dziewczynie całymi dniami. Zamienił się w romantyka. - zaśmiał się. - Zakochał się. - dodał.
- Dziękuje, za rozmowę Liam. - uśmiechnęłam się.
- Nie ma za co. Głowa do góry, on się przy tobie zmienia. - poklepał mnie po ramieniu.
Z imprezy wróciliśmy przed dwudziestą drugą i od razu padłyśmy na łóżka.
Rano obudził mnie dzwonek telefonu. Harry dzwonił do mnie, ale nie odebrałam. Chciałam mu wybaczyć, ale nie wiedziałam właściwie co mam powiedzieć, co zrobić. Porozmawiam z nim później.
Poszłam do łazienki załatwić swoje poranne potrzeby.
- Tak właściwie to co dzisiaj robimy ? - zapytałam wchodząc do pokoju.
- Według planu mamy dzień wolny. - odpowiedziała Lily.
- Świetnie. - powiedziałam i spojrzałam na wyświetlacz swojego telefonu, dwadzieścia trzy nieodebrane połączenia od Harry'ego. Odłożyłam telefon i włączyłam telewizor. Akurat leciał program " Witamy Francjo !". Nic z tego nie zrozumiałam co mówiła prowadząca i chciałam już wyłączyć, ale powiedziała dwa słowa, które zatrzymały mnie przed naciśnięciem czerwonego guzika na pilocie.
- One Direction ! - zza ściany wyszli oni.
Lou jak zwykle uśmiechnięty, Liam z poważną miną, Niall szczerzący się jak głupi do sera, Zayn poprawiający swoje włosy i on, Harry nie wyrażający żadnych uczuć.
Wszyscy usiedli na kanapie.
- Więc jak tam pobyt we Francji ? - zapytała prowadząca po angielsku oczywiście.
- Jest świetnie, czujemy się jak w domu. - powiedział Liam.
- Zwłaszcza, że to miasto miłość. - dodał Niall.
- Skoro mowa o miłości to jak wasze sprawy sercowe ? - zapytała. - Liam.
- Wszystko jest w jak najlepszym porządku. - odpowiedział.
- Louis ? -
- Jest świetnie, tylko szkoda że Eleonor wyjeżdża z powrotem na studia. -
- Zayn ? -
- Wolność rządzi ! - wykrzyczał.
- Niall ? -
Blondyn nic nie odpowiedział, tylko zarumienił się.
- Ojj, rozumiemy. Chyba nasz blondynek ma kogoś na oku. Chcesz nam zdradzić kto to ? - zapytała.
- Na razie może nie. - odpowiedział.
- Rozumiem, dowiemy się w swoim czasie. - zaśmiała się prowadząca. - No, a Harry ? - spojrzała na loczka, a mnie szybciej zaczęło bić serce.
- Tak, wszystko jest okej.- powiedział bez żadnego entuzjazmu i spuścił głowę w dół.
- Jakoś nie wygląda. - powiedziała.
- Strasznie żałuję tego co stało się wczoraj. Nie wiem czy ta osoba mi to wybaczy, a bez niej ... sami widzicie jak wyglądam. - powiedział - Jestem dupkiem i nie chciałem żeby tak wyszło. - dodał.
Więcej wywiadu nie oglądałam. Wyłączyłam telewizor.
- Co mam zrobić ? - zapytałam Lily.
- Jeszcze się pytasz ? - spojrzała na mnie. - No idź, wiem że dużo dla ciebie znaczy i ty dla niego też. - odpowiedziała.
Spojrzałam za okno, a później na komórkę.
- Gdzie jest te studio ? -
________________________
Heja !
Jest siódemeczka.
Przepraszam za jakiekolwiek błędy, ale mój mózg już jest dawno na wakacjach.
Opala się gdzieś w Bułgarii xd.
Do następnego
A.;*
Zajebisty !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny. xxx
Zapraszam do mnie, drugi rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
super rozdział naprawde mi się podoba. Oby więcej takich. Czekam na nowy pozdrawiam☻
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Nie ma to jak pijany Harry (żeby więcej już nie namieszał:-p). No i wybrałaś cudowną, wolną piosenkę 'Love you more' <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Lily pokaże tej całej Jamie z kim zadziera i nie podda się jeżeli chodzi o Nialla. :>
Ah, i ten romantyczny Harry ciągle zaskakuje.
Świetny i z niecierpliwością czekam na następny! Pozdrowienia :*
http://when-i-am-looking-at-you.blogspot.com/
Rozdział przecudowny. W niektórych momentach niemal płakałam ze śmiechu :D Np. ten z "odbijanym" i to jak opisałaś taniec Jamie i Nialla :D O kurde, pierwszy dołek pod ich miłością wykopany. Lepiej żeby Hazza więcej nie pił, skoro tak się zachowuje ;p Bo na prawdę jeszcze ją odstraszy haha :D Jestem pewna, że wszystko między sobą ułożą ^^ Pisz szybko następny! Życzę dużo weny no i udanych wakacji! Pozdrawiam, xx! :)
OdpowiedzUsuńTak na marginesie to: Z przyjemnością informuję, że pojawił się nowy rozdział na Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com
UsuńŚwietny, podoba mi się bardzo, ciekawa jestem czy Alexis wybaczy Harremu i czy Lily i Niall będą razem , a ta głupia Jamie niech spada na szczaw.
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzisz bloga, wspaniały pomysł :)
jejciu, jak ci zazdrościmy, Bułgarii :)) dzięki Bogu by jutro wyjzdzamy do Hiszpanii :DD rozdział jest mega zjebisty :*
OdpowiedzUsuńmasz taleny^^
zapraszamy do nas :3
ps: Alexis please wybacz temu Harremu, noo ! :) kochamy cie :**
http://without-you-baby.blogspot.com/ Zapraszam na rozdział 5 :P
OdpowiedzUsuńnapisałabyś do mnie na gg, na blogu w zakładce "Kontakt" mam swój numer podany, chciałabym się ciebie zapytać czy ty robisz zwiastuny na blogi :)
Hej . Jestem tu nowa ( tzn. pierwszy raz jestem na tym blogu ) i bardzo mi się podoba . Ciągle jest jakaś akcja , jest romantycznie , ale też zabawnie :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo -> http://one-love-one-thing-one-direction.blogspot.com/
Hahahaha - taniec Jamie i Nialla. Póki co zerknęłam tylko na ten rozdział, ale obiecuję przeczytać całość w wolnym czasie : )
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : ) http://bullshitbby.blogspot.com/
Awwww.... <3
OdpowiedzUsuńAww ♥
OdpowiedzUsuń